Akapit na każdy dzień to nie twój dzień- przez Ananda

Wprowadzenie:

Każdy dzień jest inny w naszym życiu. Niektóre dni mogą być dokładnie takie, jakich chcemy. A w pozostałe dni sprawy nie wyglądają tak, jak tego oczekujemy. Dni, kiedy sprawy nie kończą się tak, jak tego oczekujemy; mamy skłonność do złości i frustracji. Zdarzyło mi się przeżyć jeden taki dzień w zeszły weekend, kiedy sprawy naprawdę obróciły się przeciwko mnie i całkowicie odwrotne od tego, czego się spodziewałem.

The Morning Fiasco:

W zeszłą sobotę odbyłem egzamin kolokacyjny, który był obowiązkowy dla wszystkich. Byłem bardzo dobrze przygotowany do testu, ponieważ sprawdzałem program na cały ostatni tydzień. Postanowiłem, że obudzę się wcześnie rano w sobotę i jeszcze raz powtórzę przed pójściem do szkoły.

Poranny alarm, na którym byłem w dużym stopniu zależny, nie zadzwonił. Ponieważ nie było moich rodziców, a dzień mojego brata był wyłączony, nikt nie chciał mnie obudzić. Obudziłem się, gdy zostało tylko trzydzieści minut na rozpoczęcie testu. Pośpieszyłem do szkoły tylko myjąc zęby.

Seria katastrof:

Dotarłem do szkoły piętnaście minut późno. Poprosiłem egzaminatora, aby pozwolił mi usiąść na egzamin, ale był zbyt nieugięty, aby mi pozwolić. Błagałem go u jego stóp, ale odmówił mi całkowicie. Zdenerwowany i sfrustrowany, wygramoliłem się ze szkoły i szybkim krokiem poszedłem do domu. Po drodze wszedłem w kałużę błota, całkowicie brudząc spodnie.

Ponieważ wydawało mi się, że nie mogło być gorzej, trochę mnie to rozproszyło i zostałem uderzony przez pędzący motocykl. Upadłem na chodnik, gdy jeździec odjechał. Moja noga bardzo bolała i nie było w pobliżu nikogo. Pokuszyłem całą drogę do kliniki ratunkowej.

Wszystko dobrze, że nie kończy się dobrze:

Lekarz w klinice ratunkowej był na zewnątrz i musiałem czekać na zewnątrz z opuchniętą nogą. Bateria mojego telefonu nie żyje Nie mogłem nawet zadzwonić do moich rodziców, żeby powiedzieć im, co się stało. Lekarz w końcu przybył i zajął się moją nogą. Na szczęście zaoferował mi opuszczenie domu, za co byłem mu bardzo wdzięczny. Upuścił mnie do mojego domu i poradził, bym odpoczywał przez kilka dni. Podchodzę do drzwi domu, aby stwierdzić, że dom jest zamknięty.

Nagle przypomniałem sobie, że mój brat miał w tym dniu plany z przyjaciółmi i zamknął dom, myśląc, że wrócę do domu późno. Uderzyłem głową dłońmi, myśląc, jak nieszczęśliwy jestem tego dnia. Czekałem na ganku przez dobre kilka godzin, aż dotarł na miejsce. Był zaskoczony i zszokowany, gdy zobaczył mnie z tynkiem na nodze i zadał mi serię pytań. Po prostu wszedłem do środka i poszedłem do swojego pokoju i zasnąłem na łóżku.

Wniosek:

Tak więc, tego dnia nauczyłem się lekcji, że nie każdy dzień jest naszym dniem. Wszystko potoczyło się wbrew temu, czego się spodziewałem. Po prostu poszedłem spać z nadzieją, że następnego dnia będzie lepiej. Ruszyłem dalej.